Ropa w dziąśle oznacza proces chorobowy charakteryzujący się obecnośćią ropnej wydzieliny dobrze odgraniczonej od okolicznych tkanek zazwyczaj w szczytowej warstwie dziąsła. Często jest skutkiem infekcji bakteryjnej zęba. Ropę tworzą martwe komórki naskórka, komórki bakteryjne oraz leukocyty. Zazwyczaj występuje przy próchnicy, pękniętych zębach lub chorobach dziąseł.
Przyczyny:
Objawy:
Leczenie:
Leczenie polega najczęsciej na podaniu antybiotyków, które zabiją bakterie odpowiedzialne za infekcję. Dentysta może również wywiercić otwór w górnej lub bocznej częsci zęba, ewentualnie spuścić wydzielinę ropną nbezpośrednio z dziąsła. Jeśli proces chorobowy objął miazgę zęba niezbędne będzie leczenie kanałowe.
Nie zwlekajcie z wizytą u specjalisty i to takiego z prawdziwego zdarzenia. Ja miałam ropień pod górną siódemką, która z wierzchu wyglądała na zdrową. Z lekkim ćmieniem, nawet nie zęba, tylko kości policzkowej poszłam do dentystki, która opukała, obstukała, powiedziała, że to na pewno nie ząb, tylko sprawa neurologiczna. po tygodniu wylądowałam u neurologa z zapaleniem nerwu trójdzielnego twarzy,jak powiedziałam pani doktor swoje objawy to mnie przyjęła w niedzielę, bo groził mi paraliż twarzy. Po leczeniu ciężkimi psychotropami, trafiłam w końcu do dobrego dentysty i okazało się, że to wszystko od feralnej siódemki. Jak mi rozwiercił zęba to ropa lała się dosłownie strumieniem przez dwa tygodnie, a ja chodziłam co kilka dni na zmianę opatrunków, płukanie itp. Uratowałam ząb, ale początkowa błędna diagnoza kosztowała mnie najgorszy ból jaki w życiu przeżyłam, dosłownie chodziłam po ścianach i wyłam jak pies, nikomu nie życzę, reagujcie na każde nawet najmniejsze ćmienie zębów.
Ja w piątek właśnie byłam usunąć ząb pod którym zrobił się ropień masakra do dziśiaj boli jak nie wiem .Więc radzę nie czekajcie żadne domowe sposoby tylko wizyta u stomatploga pomaga.
Papierosek mi pomaga na ból żęba.
pol szklanki letniej wody z lyzka wody utlenionej i plukac bolace miejsce pare razy na dzien oraz plukanie szalwia i plynem corsodyl. ja mam kieszonke przy 8mce i co jakis czas mam infekcje dziasla ;/ te spodoby pomagaja
Ja też mam problem z ropniem. Mam założoną koronę na zębie, który jest marstwy chyba ponad 20 lat. Korona jest od sześciu lat. Po szlifowaniu, miałam okropne bóle kilka miesięcy ale tylko z powodu zimna. Potem bóle ustały. Między dziąsłem a fałdem skórnym utworzyło się zgrubienie. Ponieważ nie sprawiało mi to bólu, nie reagowałam. Dwa lata temu byłam u dentystki z leczeniem innego zęba (w dolnej części) i dostałam zastrzyk p/bólowy w trakcie wiercenia. Po kilku dniach ten bąbel się przemieścił bardziej na zewnątrz i widać było pęcherzyk ropny, łatwy do przekłucia. Wróciłam do dentystki, kazała zrobić zdjęcie. Ze zdjęciem poszłam ponownie a ona stwierdziła, że nie widzi żadnych zmian w okolicy korzenia przedmiotowego zęba. Kazała nakłuć pęcherzyk i wycisnąć. Robiłam to wielokrotnie i wielokrotnie pęcherzyk wracał do swoich rozmiarów. W miedzyczasie smarowałam pęcherzyk alkoholowym wyciągiem z propolisu. Niedawno zwiększyłam częstotliwość smarowania ( co 4 godziny) i pęcherzyk zaczął maleć bez potrzeby nakłuwania go. Wewnętrznie piję też macerat z czosnku, cytryny i miodu. Na razie korzystam z naturalnych antybiotyków. Ale może będę musiała posiłkować się chemiczną trucizną. Proces jest długofalowy (długo na to "zarabiałam"). Pociesza mnie tylko to, że na zdjęciu dentystka nie dostrzegła zmian przy korzeniu zęba.