Wrastający paznokieć jest przypadłością pojawiającą się w momencie, kiedy płytka paznokcia, z różnych przyczyn zamiast rosnąć w prawidłowym kierunku, zaczyna wrastać w skórę, przy tym ją uszkadzając. Osoby cierpiące na wrastający paznokieć odczuwają dolegliwość na przykład w charakterze lekkiego bólu po dotknięciu uszkodzonej struktury paznokcia. Ale źle wrastający paznokieć również może uniemożliwić normalne poruszanie się.
Przyczyny
Objawy
Leczenie
Leczenie przy niewielkiej dolegliwości można ograniczyć do domowych sposobów, czyli do moczenia stóp w wodzie z płatkami mydła. Stopę w wrastającym paznokciem można także moczyć w misce z dodatkiem kilku łyżek soli. Również przy niedużym wrośnięciu paznokcia można udać się do pedikiurzystki, która założy rurkę korygującą bądź klamrę. Przy poważniejszym schorzeniu, należy poddać się interwencji chirurgicznej. Chirurg może podjąć decyzję o wycięciu klina lub korekcie macierzy, która jest najskuteczniejsza.
POMOCY!!!!
tydzień temu wyrwałam skórkę przy paznokciu i zrobiła się ropa. Wydostała się na zewnątrz z krwią. wczoraj obłożyłam cytryną ( na noc) i nie przeszło :( Nie mogę się tego dotknąć bo strasznie boli...
PS.
co mam robić?
Witam,mam problem z wrastającym paznokciem którego nie mogę się pozbyć,cały czas mi sie wrasta,byłem raz u chirurga przeprowadził zabieg wycianania klinowego,później miałem 3 razy wypalany (wrastający paznokieć) przy pomocy lasera na zabiegi u prywatnego lekarza za wypalanie i klamry wydałem już ok 1000zł nie wiem co dalej robić ponieważ problem nie chce się usunąć, PROSZĘ O POMOC :)
We wczesnych stadiach infekcji polecam nakładać na palec z wrastającym paznokciem plasterki cytryny. Najlepiej nakładać cytrynę na noc, można dodatkowo obwiązać cytrynę plastrem żeby się lepiej trzymało na palcu podczas snu. Sok z cytryny utrudnia rozwój infekcji. Zakażenie jest nieodłącznym elementem wrastającego paznokcia, dlatego należy pamiętać nie tylko o eliminacji bólu, ale także o zahamowaniu wzrostu bakterii!!
Miałam 3 razy wycinany wrastający paznokieć. Jednak ostatnio jak miałam wrażenie, że mi znowu wrasta, postanowiłam z nim sama walczyć.
Polecam moczenie w ciepłej wodzie z dodatkiej sody i mydła, aby zmiekczyć naskórek, a także smarowanie maścią Detreomycyna około tygodnia i zakażenie bakteryjne mija.
Ostatnio ten sposób pomógł mi i obeszło się bez chirurga.
W zaawansowanej fazie najlepsza jest kombinacja: jodyna + maść Polseptol.
5 lat męki, 3 wizyty u chirurgów, zrywanie paznokci itd. Tylko jodyna i polseptol.
Od tamtej pory ( odpukać!) spokój :)