Witam wszystkich mam identyczny problem co wy mam tak co roku w lato gdy wychodzę z basenu :/ mam ten korek już 3 dziń i po wielu prubach tzw. gniecebia ucha i zatykania nosa i dmuchania stwierdzam że to nic nie daje zaraz spróbuję odetkać je wodą utlenioną tylko nw czy czasami musi ona byś rozcięczona :/ jak sądzicie?
ja miałam przebijane ucho w srode dzisiaj jest sobota i dalej mam zatkane ,jest jakas masakra bo juz mam dosc tego głuchego odbicia w mojej głowie;(poza tym mam antybiotyk ktory tez nic nie działa a poza tym miała mi leciec ropa po tym przebiciu ale tez nic,niewim co robic moze sprobować z wwodą utlenioną?
Chcę podziękować ZIEMO. POMOGŁOOO. Chciałem już jechać do larygologa za 100zł za wizytę. Też byłem przeziebiony a lekarz rodziny stwierdził, że nie mam zatkanego woskowiną. WIEKIE DZIEKI i polecam
Do wczoraj miałam ten problem (prawie tydzień), dopóki nie wybrałam się w odwiedziny do cioci, która jest farmaceutką, ale wiedzę ma prawie jak lekarz. Powiedziałam, co mi dolega, najpierw zmierzyła mi ciśnienie krwi dokładnym manometrem z pompką i stetoskopem, wyszło 120/75, więc raczej nie tu tkwiła przyczyna, po czym poszła do apteczki i wróciła z czarnym etui, w którym znajdowała się gumowa gruszka z zaokrąglonymi, metalowymi końcówkami. Dopasowała jędną z nich do gruszki i zaczęła przedmuchiwać zatkane ucho, najpierw przez nos, później bezpośrednio dmuchnęła parę razy w to ucho. I jak ręką odjął. Powiedziała, żebym następnym razem natychmiast przyszła do niej na ten prosty zabieg, jak tylko poczuję, że ucho zaczyna się zatykać, bo może się wywiązać infekcja.
CHWILE JUZ MAM SPOKOJ Z UCHEM,PO PRAWIE 1,5 MIESIĄCA WYLECZYŁAM JE ,NIE MAM ZATKANEGO BO NIE BOL ALE WŁASNIE ZATKNIE BYŁO NAJGORSZE...CHOC PRZY POŁYKANIU ŚLINY CZY PICIU NAPOJU GAZ DZWNIE MI PYKA W TYM UCHU...I SZUM GDY JEST CISZA ALE MAM NADZIEJE ZE WSZYSTKO WROCI DO NORMY.POZDRAWIAM WSZYSTKICH Z TYM PROBLEMEM CO JA;)
Witam, mam 20 lat i identyczny problem. W sobotę miałam strasznie przytkane ucho. Po powrocie ze święcenia poszła w ruch gruszka politzera i moja mama zrobiła mi przedmuchiwanie obu uszu zarówno bezpośrednio, jak i przez nos. Na szczęście poskutkowało, ale balon politzera jest cały czas pod ręką tak na wszelki wypadek, zwłaszcza, że w moim przypadku przeciętnie 3,4 razy w roku trzeba niestety w ten sposób interweniować.
Pozdrawiam
Po 3 tygodniach spokoju, w święta znowu miałam kłopot z zatkanym uchem, również po umyciu głowy. W sumie męczyłam się prawie 2 dni, dopóki ciocia nas nie odwiedziła w 1 dzień świąt. Wiedząc o tym, poprosiłam ją wcześniej, by koniecznie wzięła ze sobą gruszkę laryngologiczną, gdyż mój problem niestety powtórzył się. Przedmuchała i przeszło, na 1,5 tygodnia. W niedzielę (6.01.) umyłam głowę i ponownie się zakorkowało, więc w miniony wtorek znowu była gruszka w robocie, po kolejnym, (już trzecim w ciągu ostaniego miesiąca) przedmuchiwaniu ucha, poradziła mi udać się do laryngologa oraz w miarę możliwości zaopatrzeć sie w gruszkę Politzera (tak się nazywa prawidłowo), powiedziała, że nauczy mnie obsługi, która jest łatwa. Chyba będę zmuszona tak zrobić.
też mam problem z zatkanym uchem najgorsze są te szmery w uchu to ze ktoś coś do ciebie mówi a ja jak dosłysze to odpowiadam albo tak ze nikt nic nie dosłyszy albo jakbym krzyczał do kogoś okropne to jest kupiłem sobie specjalne coś do uszów z jaką oliwą czy jakimś tym i nic ale sie wybieram do lekarza oby coś poradził bo to bardzo przeszkadza w kontaktach z ludzmi ;)