Ropa w dziąśle oznacza proces chorobowy charakteryzujący się obecnośćią ropnej wydzieliny dobrze odgraniczonej od okolicznych tkanek zazwyczaj w szczytowej warstwie dziąsła. Często jest skutkiem infekcji bakteryjnej zęba. Ropę tworzą martwe komórki naskórka, komórki bakteryjne oraz leukocyty. Zazwyczaj występuje przy próchnicy, pękniętych zębach lub chorobach dziąseł.
Przyczyny:
Objawy:
Leczenie:
Leczenie polega najczęsciej na podaniu antybiotyków, które zabiją bakterie odpowiedzialne za infekcję. Dentysta może również wywiercić otwór w górnej lub bocznej częsci zęba, ewentualnie spuścić wydzielinę ropną nbezpośrednio z dziąsła. Jeśli proces chorobowy objął miazgę zęba niezbędne będzie leczenie kanałowe.
Ja się męczę drugi dzień i nie wiem co mi dolega ,nigdy tak nie miałam .Pół szczęki mnie boli łącznie z kością policzkową ,ten ból idzie aż do ucha tak jakby promieniowało to jest straszne aż z tego bolu ryczę jak mi to nie przejdzie to jutro idę do dentysty.Na dzisiaj jeszcze mi zostały 2 tabletki przeciwbólowe na ząb ,już prawie wziełam całe opakowanie chociaż wiem że nie powinnam łączyć leków bo jeszcze niedawnio wykryto u mnie cukrzyce typu 2. Biore leki i nie powinnam ich łączyć z innymi ale po prostu nie mogłam wytrzymać z bólu i wziełam prawie całe opakowanie ale słabo one działają na mnie .Robie tez płukanki z szałwi ale to na mnie nie działa, a jak w nocy złapał mnie ból i myslałam że normalnie zejdę z tegi swiata zrobiłam sobie połukankę z wody utlenionej nabralam w usta i trzymałam ,czułam jak się w środku pieni przepłukałam tak 2 razy i ból się momentalnie nasilił chodziałam jak nocna mara , ryczałam stekałam wziełam tabletkę i jakoś chyba z twgo zmęczenia zasnełam. Ale znowu się obudziłam z bólem to jest jakiś koszmar ;(
Witam mam pytanko bo każde przypadki są inne mój wygląda tak Wstałem rano i poczułem przyrost ropy na policzku pod wieczór masakrycznie wzrosło i nad zębem zrobiła się mała kulka która z godziny na godzine coraz bardziej bolała proszę o jakieś wskazówki co robić bo nie lubię chodzić do dentysty ale jeszcze troche nie bede mógl odtworzyć oka dziękuje i pozdrawiam
Kiedy byłem w zwajcarii w pracy, zjadłem jabłko i po kilku dniach odrobinka spowodowała pierwszy typ ropnia na dziąśle. Z bólu, który był do wytrzymania o ile się oddychała zimnym powietrzem i buzią, gdy nie mogłem już wytrzymać przed lustrem lekko przekłułem to miejsce. Było z początku trudno, bo choć widok igły czy ropnia nie jest mi straszny, to ich połączenie i zabiegi na samemu sobie to już za dużo na porankowe zadania. Nie jadłem śniadania, więc było dobrze. Udało się. Nagrodziłem się śniadankiem, ale niestety okazało się, że wyciśnięcie to nie wszystko. Resztki dostawały się do mojego jedzonka, więc musiałem zaczekać z jedzeniem i regularnie co 15 minut nakłuwałem stałe miejsce, aby to badziewie wyszło same z siebie, a nie ja. Teraz jestem w Paryżu. Poprzednim razem było to rok temu, miałem to z zewnątrz, teraz mam wewnątrz, więc zadanie trudniejsze. Odradzam coś innego niż igłę. Użyłem w panice przed utratą świętego spokoju żyletki, oczywiście zdezynfekowanej i delikatnie. Niestety robi ona zbyt cienkie otwary, i ropień nie da się jakoś wydusić. Nakłucie odbędzie się dzisiaj, jak tylko znajdę czas i będzie mi coś dokuczać. Jak nie mamy jakiegoś 50-70% alkoholu do dezynfekcji igły, broń Boże rany!, najlepiej użyć zapalniczki i lekko w niebieskim ogniku spokojnie podgrzać igiełkę. Bardzo fajnym doświadczeniem jest taki ropień, bo jak tylko go usuniemy przed lub po zjedzeniu tabletki przeciwbólowej lub dwóch, najlepiej po śniadanku, ból mija od ręki! Trzeba znać swój organizm i umieć sobie pomóc. Co zrobicie jak spadnie samolot gdzieś w dźungli i do nogi albo gdzieś dostanie się wam cysta, a to jest większe (2cm średnicy) pod skórę, a nie daj Boże do buzi jak ropień? Będziecie czekać aż dostaniecie malarii, zresztą i tak byście dostali po cyście, ale przynajmniej coś już by wcześniej zdechło. Pozdrawiam, szczegóły zabiegu "sam na sam z ropniem" wkrótce na Pytanka? Piszcie na mój email: anubisone@interia.eu
przebijam ropień igłą i wyciskam rope, tak około 2-3 razy jak znowu się zbeirze, póżniej przechodzi i ciesze się swobodą przez kolejny okres.. boje się dentysty i nie pójdę do niego.
Mi zrobiło się takie coś nad jednyką górną
Mój przypadek wygląda tak: ponad 24 godziny temu zacząłem odczuwać pierwsze bóle nad górną czwórką, na dziąśle. Zastosowałem leki przeciwbólowe (Pyraglina i Apap Extra) - początkowo pomogły.
Ból w tym samym miejscu się nasilił, więc sięgnąłem po Solpadeinę i Preparat z Szałwi do płukania gardła. Solpadeina pomagała, ale jednak przy większej ilości (zgodnie z ulotką) wprowadzała lekkie zamulenie.
Epicentrum bólu pojawiło się wczoraj wieczorem, ból intensywnie się nasilał i zaczął Mi puchnąć lekko policzek, znów posiłkowałem się (akurat w pracy) tabletkami przeciwbólowymi, efekt mierny.
W nocy, po powrocie ból zmalał, zastosowałem okład na opuchliznę, znów przepłukałem dokładnie jamę ustną (okolice bólu) najpierw szałwią, a potem wodą z solą, pomogło, a dla pewności ten sam preparat nałożyłem na wacik i zacisnąłem zęby, uśmierzyło ból. Teraz postanowiłem mocniej - 95% Spirytusu Rektyfikowanego na wacik, po wcześniejszym opłukaniu roztworem woda+sól.
Wyraźnego pęcherza nie ma, co najlepsze...